czwartek, 4 kwietnia 2013

Polypodium vulgare ( Paprotka pospolita )

To jedna z tych roślin, które często spotykając w lasach, omijamy wzrokiem. Ginie niemal wśród mchów, borowin i innych roślin poszycia . Nie ma wzrostu orlic, nie ma kwiatów, na których warto zawiesić oko a jednak bardzo ją lubię, choć jest dokładnie taka, jak w nazwie: pospolita.  




Nie zawsze tak było : rosła u mnie w ogrodzie kilkoma małymi kępkami niewielkich, ok.25 cm listków. Zimą, ich końcówki wystawały spod śniegu, ale kto tam zimą łazi po ogrodzie i przygląda się paprociom... Dopiero  wyjazd na Ostrzycę , do rezerwatu 'Ostrzyca Proboszczowicka' , zmienił moje spojrzenie na ta paprotkę.

Zobaczyłam tam jej całe łany, w wielu miejscach zwieszające sie ze skał i rosnące w poszyciu zniszczonych lasów pokrywających bazaltowe gołoborza. Piękny to  widok i rodzaj iluminacji , że to małe, niepozorne Polypodium  może tak wyglądać.





Jak wspomniałam, mam jej kilka  - niewielkich jeszcze - kępek , zaczęłam się więc bacznie przypatrywać ...

 I zobaczyłam , jak ciekawe są te trwałe i sztywne frondy, wytłaczane we małe, kuliste wzorki , powstałe od zarodni, które znajdują się na backu każdego dojrzałego liścia i wyglądające , jak wzory wykute rylcem w zielonym metalu. Lubię też tą fazę rozwoju liści, kiedy 'wyszły' już z pastorału, ale listki są jeszcze zwinięte ku sobie, co przywodzi mi na myśl ( proszę bez uśmieszków ) klaszczącą stonogę.

Ze względu na wymagania a raczej ich brak, polecam do każdego ogrodu, nawet ( i tym bardziej) takiego, w którym nie ma zbyt wiele cienia. Paprotka pospolita lubi bowiem stanowiska dość słoneczne/półcieniste i suche. Podłoże - dobrze przepuszczalne i niezbyt mokre, typowe jest raczej dla ogrodów skalnych , więc wyobraźcie sobie rozrośnięta kępę po wschodniej, czy zachodniej stronie skalniaka .... Zwisające masy Polypodium vulgare  , nadadzą mu niepowtarzalnego wyglądu i klimatu .


zdjęcia robione na Ostrzycy Proboszczowickiej, w X 2012 (wybaczcie jakość)








 w moim ogrodzie, wszystkie fotki z II 2013




 zarodnie na backu liścia




zobacz też:

Polystichum (paprotnik) 'Shiny Holly'

Polystichum 'Shiny Holly'  Jego pierwotna, nadal używana wśród hodowców nazwa brzmi Polystichum 'Spiny Holly' i została nadana przez amerykańską znawczynię paproci Judith Jones z nursery Fancy Fronds...


Paprocie - ptasie skrzydła

ptasie skrzydła Ich piękno doceniali już starożytni, zaś swoje prawdziwe 5 minut przeżyły w epoce wiktoriańskiej w Anglii. Od tamtego czasu ich sława nieco przybladła, choć i dziś wielbiciele 'ptasich skrzydeł', jak celnie określali paprocie Grecy, poszerzają kolekcje i walczą o co lepsze kąski: nowe i rzadkie odmiany.




















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz :)